Przeciwności losu
Szła sobie borem lasem bieda,
na zły los głośno narzekała.
Żyć dalej w nędzy się nie da,
nie będę od rana do nocy płakała.
Na trakcie leśnym stanęła karoca,
królewicz! - ona oczom nie wierzy.
Weź biedulinko ile chcesz złota,
w skrzyniach pełno skarbów leży.
Bieda ze zdziwienia oniemiała,
była szczera szczodra i naiwna.
Innym otrzymane bogactwo rozdawała,
i stała się sprawa bardzo dziwna.
Z dobroci nic jej nie zostało,
siedzi o wszystkim rozmyśla sobie.
Ludziom zachłannym ciągle mało,
ja tam żyć bez srebra i złota mogę.
Zobaczyłam wiele życiu się napatrzyłam,
nie bedę zalewać oczu gorzkim płaczem.
Dam radę przeciwności losu przetrzymam,
ubogi ma mniej kłoptów niźli bogacze.
Zachłanność jest zjawiskiem chorym,
szczerość z naiwności się kształtuje.
Powodzenie tworzy świata złego potwory,
bieda dobrocią serca trudności pokonuje.
Komentarze (13)
Zachłanność jest zjawiskiem chorym,
szczerość z naiwności się kształtuje...
jelsi pozwolisz zachowam owe słowa pełne mądrości
pozdrawiam
Świetna bajka, która czasem i w życiu się zdarza :)
Miłego dnia życzę.
Ślicznie napisana, pełna refleksji nad sobą bajka, a
bajki mają to coś☺
Tereniu zakochałam się w Twojej bajce szczególnie w
ostatnich dwóch strofach
Moze bieda biedna była ale była szczodra i mądra w
swoim ubóstwie
Pozdrawiam pogodnie Tereniu
Bajki uczą.Pozdarwiam.
Ciekawa bajka z melancholią w tle Pozdrawiam
Tereniu:))
piękna i mądra bajka w melancholijnej osnowie:)
pozdrawiam Teresko
Bardzo dobry, refleksyjny przekaz, pozdrawiam:)
...czas teraz piękny...podziel się tym co masz
najcenniejszego....podziel się nadzieją...podziel się
sercem...nigdy zazdrością....nie zawsze ubogi ma mniej
kłopotów...ma mniej możliwości do wyboru...
Wiersz pełen refleksji, zostawia ślad w sercu.
Pozdrawiam serdecznie, zostawiam mój plusik
Piękny ..taki prawdziwy .. serce masz złote .. ale
grosz w domu .. to mniej kłopotów i człowiek jest
bardziej szczęśliwy ..nie martwi się co dziecku dać na
śniadanie i nie wystarczy tylko do Boga się modlić i
narzekać daj chleba na Panie .. miłością trzeba się
umieć podzielić wtedy człowiek ma przyjaciół jest
szczęśliwy .. trzeba umieć mieć pieniądze i przy tym
być sprawiedliwym .. Myśmy z żona pomagali rodzinie z
bolku .. zona odeszła czwórka dzieci zostawiła .. my
siedem lat kupowali wszytko do jedzenia i nie tylko ..
a zapłatą były słowa bogacze mają.. to niech dają ..
mam trochę więcej niż inni ..co mają wiele mniej ..nie
wystarczy dać serce trzeba było dać jeszcze chleb i o
chleba .. a podziękowanie jak widzisz ..
właśnie mowa o przeciwnościach losu biedzie i
bogactwie
o formach egoizmu inny wiersz
bieda!?!?
chyba nie o niej tu mowa
bardziej chyba o :
- pokorze
- altruizmie
itd. itp.
zachłanność niszczy to co w człowieku dobre