Przed burzą
Kiedy słońce z nocy końcem
wstanie, chodź tam ze mną. W życie
i na łące maki śpiące
w kroplach rosy drżą srebrzyście.
Na gałązkach, choć w zalążkach
wolno kluje się dzień. Cudnie.
Jeszcze w pączkach, tańczy pląsa
wstążka tęczy. Zbudź się, zbudź się.
Rosą w różach pląsa burza,
a na płatkach kropel zamieć.
W bezkałużach wisi upał.
Idźmy z rosą. Chodź kochanie.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2019-06-24 16:35:45
Ten wiersz przeczytano 3204 razy
Oddanych głosów: 76
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (72)
Witaj,
z podziekowaniami, pozdrowieniami i usmiechem.
Serdecznie dziekuje kolejnym gosciom za odwiedziny :)
Metafory urzekają...
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Tak romantycznie zaczęty dzień to się rozumie :)
Bardzo lekki to erotyk - przydałoby się trochę pieprzu
:)
Dobrego dnia Stello!
Wyczarowałaś piękny delikatny obraz - ciszy przed
burzą.:) Serdecznie pozdrawiam :) Dziękuję za
odwiedziny i miłe słowa :)
Dziekuje, Malgosiu i pozdrawiam lipcowo :)
Jak zawsze z podziwem.
Pozdrawiam Ewo :)
Serdecznie dziekuje, kaczorku :)
Nie można przejść obojętnie obok tego wiersza. Jest w
nim piękno, kunszt literacki i serce autorki.
Pozdrawiam :)
A co Cie, Basiu tak rozsmieszylo w moim wierszyku?
:)))
Dziekuje, Teresko :)
Cudnie jak nie teraz to kiedy...moje klimaty,
serdeczności :)
Dziekuje, Mariola :)
Piękny obaz namalowałaś słowami Ewo:) Pozdrawiam
serdecznie:)