Przed Dniem Kobiet - dla panów
Kobiety – kim są w naszym życiu? Gdy minie już czas zdobywania Z obiektu westchnień z ukrycia Przedmiotem użytku się stają...
Sprzątaczki, kucharki, praczki,
Ciągle zbyt mało kochane
Niańki i pomywaczki
Odźwierne czasem nad ranem
Księgowe kombinujące
Jak dotrwać do pierwszego
I ciągle modły wznoszące
O chleba byt powszedniego
Ogniska domowe chronią
Bo już Westalek zabrakło
Od burz zasłaniając swą dłonią
By cel wskazywało ich światło
I tylko raz w roku niestety
Spośród tysiąca wcieleń
Widzimy w nich właśnie kobiety
I rzeka życzeń się ściele
Kwiatów znów ścięto miliony
Jakby na stos przebłagalny
Dziś Damy, Panie i Żony
Jutro sklep, mop, piec i garnek.
Uderzmy się w piersi, panowie!
I zamiast życzeń sztampowych
Niech zakiełkuje nam w głowie
Szacunek dla lepszej połowy!
zamiast życzeń - szacunku ukłony głębokie, dla mojej Żony
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.