Przed siebie.
Jak ciężki sprzęt, przed siebie przemy,
niszcząc po drodze co nam wadzi.
I nie widzimy co depczemy,
tak z swych osiągnięć głupio radzi.
Zadowoleni że gdzieś w tyle,
zostało wszystko zapomniane.
Że nic nie widać w gęstym pyle,
kryjącym ślady rozmazane.
Jeśli ktoś krzyczy, to my głusi,
głowę zwracamy w inną stronę.
By pędu swego nie zadusić,
i zmysłów które, są szalone.
Nic nie widzimy, bo głupota,
szybkość zmieniła w zaślepieniu.
Miłość, nadzieja czy tęsknota,
dawno straciły na znaczeniu.
Nam wszystko jedno, już nie wiemy,
jak temu sprostać, i zaradzić.
Wciąż otępiali, świat depczemy,
z swoich osiągnięć dziwnie radzi…
Komentarze (3)
Twój wiersz to bardzo trafne i mądre przemyślenia.
Ponadto oczywiście dobrze napisany.
Wierszyk bardzo ładny - do którego można przyrównać
organizacje mistrzostw Europy 2012. I budowę
dróg.Pasuje jak ulał,pomyślności.
Nie tylko pomysł,ale i sam wiersz bardzo
dobry.Niestety człowiek w swoim zaślepieniu i
zdobywaniu kolejnych laurów zapomina kto i co go
otacza