Przed snem
Uśpiona przez szczęście, w chłodnym
jedwabiu,
wsłuchana w ciszę i senne marzenie,
czasami tylko mimochodem wspomni,
niedoli dzieje.
Boska sceneria i światło księżyca,
cudowny nastrój znowu ją kołysze,
na dużym granacie niebo się srebrzy,
niebawem przyśnie.
Zaraz przestanie też myśleć o jutrze,
jeszcze chce tylko swe oczy nacieszyć,
przez parę minut popatrzy na gwiazdy,
no i odleci -
w anielski sen, zamykając powieki,
zdmuchnie spojrzenie, pod poduszkę
schowa,
a o poranku znów pełna szaleństwa,
żale pokona.
Komentarze (147)
Witaj Oleńko,
Podoba mi się Twój wiersz - ciekawy (coraz bardziej
wciągał, po każdym wersie). Pozdrawiam serdecznie i
dziękuję, za miłe wizyty:)
Czytając powoli odlatuję, by o poranku pomyśleć co
dalej...
Dziękuję Olu za piękne strofy na dobranoc :)
Wspaniały jednym słowem :)takie mogę czytać kilka razy
co też czynię :)serdeczności i dziękuję.
Talent Twój wielki mądra kobieto poezja cudowna
Pięknie i optymistycznie.
Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo ładnie w treści i formie.
Serdeczności Olu przesyłam:)
Na to wychodzi ;)
Marzy mi się mieć to wszystko gdzieś ... ale sama
wiesz
Cmok
Wandziu
Waldi miło, że już u mnie jesteś:-)
Bronisławo
Aniu Promyczku
Tereska
Dziękuję i pozdrawiam:-)
Oluś jutro ciag dalszy ale przezyję No chyba żebym nie
przezyła to zapal zapałkę - wystarczy ;)
moze by dobrze tak było mognąć w błekity minął by mnie
remont ;)
Cmok
Witam już jestem ..
Dobry sen z dobra pozytywną myślą. Lepiej się śpi.
Pozdrawiam.
A kuku i cmok na miły wieczór
Padam padam padam ufffffffffff :)
Dziekuje Olu.
Pozdrawiam cieplo.:)
pięknieee
Miłego wieczorku:-)