Przed snem
Loty w kosmos nie będą dla nas.
Nie dotykając gwiezdnego pyłu,
planetom powiemy dobranoc.
Śnij zatem jak dziecię.
Wieszaj nocą marzenia na księżycu.
W pajęczynie snów jest twoja przyszłość.
Już się rodzą geniusze na tej Ziemi.
Wnuki wspomną dziadka, że był
marzycielem.
Babci będą szukać na bardzo mlecznej
drodze,
a oni ciałem w ciele niebieskim,
odkryją nieziemską prawdę.
Jesteśmy wieczni w ziemskim prochu,
tylko to rozproszenie jest kosmiczne.
Komentarze (19)
Jeśli chodzi o loty w kosmos - planuję dożyć czasów, w
których mnie będzie na nie stać. Nie interesują mnie
specjalnie obce gwiazdy, czy planety, ale chciałbym
zobaczyć Ziemię z kosmicznej perspektywy.
Jeśli natomiast chodzi o "sztafetę pokoleń" - wierzę w
życie po śmierci, ale nie wierzę, by technika lotów
kosmicznych pozwoliła kiedyś żywym na podróże do
świata zmarłych (nieba, hadesu szeolu itp.).
poetycko zdefiniowane.
Refleksyjnie, bardzo ładnie.
Dobrego dnia Marcepanko:)
Kosmos to poezja, taka jak ten wiersz:) Pozdrawiam :)