Przed snem
Nie zapominaj o tym, co piękne.
Wysłuchuj ptaków.
Czy myślisz, że się skarżą?
Mów dzień dobry kwiatom,
idź w stronę światła.
To po pierwsze.
Opuszczając mroki,
zrób toaletę ogrodom.
Nie pozostawaj w tym, co twarde:
w murach, betonach,
zimnych kamieniach.
Połknięte przez oko
uwierają w żołądku,
płoszą sny płynące
jak obłoki,
jak puch łabędzi
miękkie.
autor
marcepani
Dodano: 2019-07-08 19:54:11
Ten wiersz przeczytano 1380 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Właśnie wróciłem z Alp. Twarde, ale piękne.
Kamienie przytłaczają ...
cudowny wiersz, fantastycznie, klarownie poprowadzona
myśl, brawo :-)
Przed snem robię rachunek sumienia i rozmyślam nad
istotą istnienia...świetny, ciepły wiersz:) pozdrawiam
ostatnia część świetna, wrastamy w beton i on wrasta w
nas... pozdrawiam:)
I to właśnie u Ciebie uwielbiam, Autorko. Takie
wejścia w moje myślenie.
Napotkałam tu uważność dla siebie i spowolnienie na
szybkim pasie życia. Zauważanie siebie i otaczającego
świata takim, jaki jest, ale przez pryzmat uwarunkowań
umysłu i zmysłów, i ich obrazów. W ciągłych gonitwach
szczurzych zapominamy o doświadczaniu tego, co dzieje
się w danej chwili w naszym ciele i umyśle oraz tego,
co dociera do nas przez zmysły i co w konsekwencji
zachodzi w relacji z drugim człowiekiem. „Przeszłość,
przyszłość i teraźniejszość to jedynie złudzenia, choć
uporczywie nam się narzucające” — mawiał Albert
Einstein. Zbyt często zapominamy, jak poruszamy się w
czasie i jak wiele robimy bezuważnie. Ciekawa
perspektywa, miejscami ciut naiwna, bo tak często i
nagminnie rozpinamy paski swojego kirysu, w czym
diabeł (albo inny człowiek) pomaga nam gorliwie jedyną
sprawną ręką! Pozdrawiam serdecznie. ☀️
zgrzyt nr `1: "idź w stronę światła." -> to pojęcie
umiem i uważam nie tylko ja odebrać w jeden sposób ->
umierania, spotkanie z Panem itp. ;) a tu nie o to
chodzi i jednak rozbija nastrój i wypacza sens, no
przynajmniej mnie... ;)
zgrzyt numer 2: "zrób toaletę ogrodom." -> pierwsza
myśl, to co mam im zrobić kuwety, czy wziąć na smycz i
na spacer z nimi iść... ;) jak dla mnie duża
niezgrabność, którą synonimami naprawić łatwo...
zgrzyt nr 3: absolutnie nie czuję puenty i nie mówi do
mnie nic...
Jednak ogólnie wiersz mi się podoba, bo wyraźny i
ładny obraz, jednak stać ciebie na zdecydowanie
więcej. Plus jednak zasłużony bo wierszy ładnie i
zgrabnie ułożony... :)
Dobre przesłania zawarłaś w słowach, a zrobiłaś to
bardzo uroczo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne i mądre przesłanie wiersza.
Pozdrawiam:)
Przydatne wskazówki, które zabrzmiały niemal jak
mantra.
Skoro jest "po pierwsze", to gdzie kolejne? Może w
ogóle zrezygnować z wyliczania.
Pozdrawiam :)
Sympatyczny wiersz ciekawie się go czyta zwłaszcza że
już powoli przed snem.
Mówiłem wiele razy, że bardzo lubię czytać Twoje
wiersze. Piszesz dobrą poezję i daleki jestem od tego,
aby udzielać Ci porad, tym bardziej że nie uważam
siebie za znawcę poezji.
W tym wierszu jednak nieco mnie razi zwrot "to po
pierwsze" pasujący bardziej do referatu niż do
lirycznego wiersza. Wybacz proszę, ale szczerość
wymaga abym to wyraził.
Kolorowych snów Marcepani.
z dobrym nastawieniem mamy spokojniejszy sen i
piękniejsze sny
co myślisz o zmianie na "słuchaj ptaków". "wysłuchuj"
brzmi, no wiesz. :):)