Przed snem-ciepłem słów
W milczącej tęsknocie, gwiezdnych łąk
blaskiem,
otulam wspomnienia …zanim znowu
zasnę.
W niezapomnianych chwilach…z
kryształów utkane
pragnienia.
Napływające ciepłem
słów…wypowiedzianych złotym oddechem
westchnienia.
Wykute w błogości naszego rozpalonego
spojrzenia,
takie zwyczajne, proste…marzenia.
Zmarznięta przytulam serce do Twoich
rąk,
By ogrzać wnętrze, ciepłem wypływającym z
twoich palców.
W pamięci układam wspomnienia pięknych
chwil,
nawlekając płatki uczuć, na srebrne nici z
białej mgły.
autor
Brzoskwinka
Dodano: 2008-02-23 00:14:18
Ten wiersz przeczytano 715 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
dużo tu ciepła, jasności i kolorów - pięknie wręcz!
Wiersz owiany jest złotem, klimat wiersza jest taki
cieplutki, kolejne mistrzostwo "+" czekam na więcej :)
Gdyby człowiek nie miał marzeń to by nie miał po co
żyć, Ty masz:);
Życie bez marzeń jest smutne.One pomagaja nam żyć,
przetrwać najtrudniejsze chwile. czekając na ich
spełnienie nosimy w sercu nadzieję. Bardzo ładnie
ujęłaś ten temat.
Ojej...znowu marzenia...zrealizujmy sobie je...tak,
jak w tym wierszu niech będzie naprawdę. Podoba mi
się, tylko...żeby to była prawda.
Taki wiersz lepszy jak kołysanka na dobranoc.
Znam ten wiersz:) Nadal mi sie podoba