Przed Świętami
Leży kot na parapecie
Mruczy smutne kołysanki
O tym grudniu, co deszczowy
I tęsknocie za kochaniem
A dom pachnie cynamonem
Cicho jest tak i spokojnie
I mam pustkę cudną w głowie
I nie myślę już o Tobie
Piję wolno słodkie wino
Zanurzony w sennym dniu
I upijam się tęsknotą
Za tym czego nie pamiętam już
A dom pachnie cynamonem
Cicho jest tak i spokojnie
I mam pustkę cudną w głowie
I nie myślę już o Tobie
Leży kot na parapecie
Mruczy smutne kołysanki
O tym czego mi brakuje
O tym czego nie chcę już...?
Komentarze (4)
Kołysanki są smutne :)
Kot mruczy wesołe kołysanki, tylko smutek skłania do
innej interpretacji:)
Ciekawy wiersz, miło się czyta.
Wiersz z przemyśleniami w tle.
Każdy ma w życiu chwile zwątpienia... trochę wiary i
odwagi..:))