Przed żniwami
Przed powrotem do Kanady.
Pobielały już żyta, jęczmienie się złocą,
nadchodzi uroczysta pora -żniwowanie,
rolnik wciąż kontroluje pogody nastanie,
myśli zajęte zbiorem dniami, nawet nocą.
Uwielbiam poszum łanów, rozległych,
pszenicznych,
i wcześnie przed żniwami słodki zapach
chleba,
głaskać kłosy dorodne i chabry jak niebo,
i wić wianki z kąkoli /w zbożach już
nielicznych/.
Klękam dziś przed Panem ja, człowiek
prawie stary,
proszę o chleb dla dzieci, godne
żniwowanie.
W modłach o chleb byłam zawsze dobrej
wiary.
Pozwól mi Panie przeżyć chleba
testowanie,
zapamiętać jego smak, delikatność pary,
a łatwiejsze mi będzie z krajem pożegnanie.
Komentarze (63)
Piękny sonet, ujmujący, wzruszający
szczerością przekazu.
Serdeczności ślę,
przepraszam, ale nie zawsze jestem na beju, ostatnio
bywam z doskoku, dlatego, dopiero teraz tutaj jestem:)
Mimo wszystko bardzo to ładnie pogodne:)
Broniu, nawet nie wiesz, jak rozumiem Twoje pożegnanie
z Krajem. Bardzo dużo emocji o których dużo by mówić.
Życzę Ci zdrowia i spokoju, możliwości powrotów.
Ciepło pozdrawiam.
Basiu pięknie;)pozdrawiam cieplutko;)
Pięknie i bardzo plastycznie :-) Pozdrawiam ciepło :-)
Ładny wiersz..rozstać się z ojczystym pięknem jest
bardzo trudno:(
Pozdrawiam:)
Jak zawsze pięknie.
dziękuję serdecznie za miłe komentarze. W piątek rano,
27 lipca opuszczam kochana Ojczyznę. Nie byłam tu 5
lat. Teraz nie wiem, czy jeszcze tu przyjadę, dlatego
z wielka serdecznością żegnam mój kraj. Pozdrawiam Was
kochani moi przyjaciele bardzo serdecznie.
To są klimaty, które wrosły w serca Polaków i gdy
przychodzi ten czas to tęsknią za nimi choćby
mieszkali na księżycu... pozdrawiam serdecznie i
bezpiecznej drogi do Kanady życzę :)
Piękny sonet:) pozdrawiam Broniu.
Piękny sonet Broniu. Przeczytałam ponownie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny sonet! Pozdrawiam!
Piękny wiersz Broniu, przemawia do serca i wiem co
czujesz patrzac na te urocze i jakże bliskie sercu
krajobrazy... Trudno będzie wracać, ale w Kanadzie
pewnie też już czeka stęskniona rodzina i przyjaciele.
Moc serdeczności Broniu.
Uroczy wiersz...
Miłego dnia Broniu:)
Broniu - dławi coś w gardle przy czytaniu.
Rozumiesz chyba co chcę powiedzieć.