W przedsionku piekła
Ciężki oddech układa pasemka
Przygnębienia żalu na plecach
Gaśnie już nadziei jutrzenka
I ostatnia wypala się świeca
Wkrótce się z mroku wyłonią
Przeszłości cienie niewieście
I brudną krwawiącą dłonią
Zaczną Twe ciało pieścić
Nie będziesz miał władzy nad losem
I żadnej ze swoich rzeczy
Ponieważ poszedłeś za głosem
Który szczęście niweczy
autor
monsterka
Dodano: 2006-01-18 23:04:09
Ten wiersz przeczytano 521 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.