Przedświąteczne Zamieszanie
W przedświątecznym zamieszaniu, oczekiwaniu
na Narodziny Pana ogarnia mnie smutek,
obawa oraz żal na widok szpitalnych sal.
Dlaczego się spytacie taka pogodna, radosna
osoba jak ja skrywa smutek w sobie?
Dobre pytanie... Ponieważ cierpienie jest
wpisane w mój los, a ja wracam na szpitalne
sale niczym bumerang. Więc dlaczego ja
muszę walczyć o zdrowie, gdy normalny
zdrowy człowiek tego bezcennego daru nie
docenia.
Komentarze (2)
VilleVikernes ja dopiero niedawno tu się zalogowałam i
jestem amatorem więc dziękuję za tą konstruktywną
krytykę Pozdrawiam
Współczuję choroby, ale co do tekstu- przecież to jest
proza i to w dodatku słaba, ot, zapisek jednej myśli.
Nie ma w tym nic ze sztuki, ani nawet z próby
tworzenia jej. Naprawdę nie tędy droga (ale zaraz
usłyszę, że jestem bez serca, bo nie rozczuliłem się
nad losem Peelki. Coż, oceniam tylko tekst, a ten jest
naprawdę poniżej poziomu tego, co uważam za
sztukę-nawet tą amatorską.).