Przedświt
Otwórz oczy posłuchaj mojego śpiewu
dotknij twarzy zaproś też włosy do tańca
i pozwól mi czerpać z miłosnych powiewów
uwolnij już miłość trwaj przy mnie bez
końca
i oddaj te wszystkie wesołe uśmiechy
pomaluj słowami moje przeznaczenie
zaczaruj sny swoim różanym oddechem
i spraw by już nigdy dzień nie żył
milczeniem
lecz czy to możliwe zuchwale tak proszę
twój gniew mogą wzbudzić dziś takie
żądania
już ręce rozkładam w milczeniu to znoszę
samotność jest przy mnie i lekko się kłania
autor
m13m1
Dodano: 2010-10-31 00:30:06
Ten wiersz przeczytano 605 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
poetycki i ladny wiersz
wiersz pełen próśb i nadziei, jednak miłością pisany i
komuś ofiarowany
Piekny wiersz...
Piękna i delikatna prośba jakby zrodzona przeczuciem,
rodzącego się uczucia. Pozdrawiam:)
piekne i takie prwadziwe
W Twoich wierszach nawet samotnosc nie jest straszna.
Ubrales ja w szaty romantycznej kochanki.
Cudwny wiersz, brawo+!
piękny wiersz :)
Jest to jeden z piękniejszych wierszy,który brzmi jak
prośba,jak apel samotnego serca.Cudowne i wzruszające
słowa, myślę,że na te słowa zareaguje drugie tak czułe
serce,czego serdecznie życzę i pozdrawiam.
Bardzo piękny wiersz serce odczuje To postanowienie z
pragnienia wydobyte:) Dobry