Przedświt
zjawiły się na ściółce punkty światła
w prześwitach listowia na ciemnej leśnej
drodze
wiodącej do chaty z dziada pradziada
niezamieszkanej
do zbiegu moich czucio-myślo-wrażeń i
świata
w kulach światła leżą Angeliki i
Bradamanty
ni kobiety ni mężczyźni ni dzieci -
istoty
w kokonach embriony ciasno skurczone
śpiące
muzyka cichych szepczących organów nie
budzi a dociera
do duszy
dusza komunikuje się z aurą a aura udziela
jej siebie
wzajemnie się sprzęgają w miejsce, kontakt
mistyczny,
mimowolny, wzniosły
jest cicha godzina, wszystko na granicy
dzienni nie powstali, nocni się położyli,
rozejm
dwie, sto armii uszanowało godzinę świtu
płyną kokony światła z ciałami dziewic, w
bluszczach, jaszczurkach
igliwiach, roślinnych i martwych
przedmiotach i żywych
połączonych mistycznie, bez słów i ciał
czy to istnieje? czy wyobraźnia wnika w
promień czy
promień wnika w wyobraźnie? obrazy senne
tworzą się gdzieś poza granicami
wielkość nie istnieje, odległość nie
istnieje
to drżące pyłki treści, ozdrowienie i
nasycenie
nie jestem sam, oczy wyciskają swoją
wolę
ktoś ukradł mi energię, byłem słaby
muszę powstać, mam szczere zamiary i swój
prawdziwy kształt
jem te kule, wchodzę w te kule
dusza nie zna granic
z Syna na Ojca odzyskany wzrok
czekająca obecność samotnej głuszy
teraz jestem częścią tego miejsca
Komentarze (4)
spytałabym po jakim seansie jesteś ale jakoś ufam
Twojemu Talentowi... przez duuże T, nie nadaremno
polecałam Cię w ;kogo warto czytać;:))
Dotarłam i nie żałuję, świetny wiersz:)
Wiersz dal mi radość Wiedziałam,że czujesz i oddychasz
poezją Talent,którego nie wolno zmarnować Przenikanie
granic nad i w istocie Ziarno człowieczeństwa czy
jesteśmy myślą i gdzie nasze obrazy Kiedy mamy dystans
Fantastyka podpowiedź daje filozofii Brawo!! Bardzo
dobry Belamonte Sic! Pozdrawiam
Poza tym, że brakuje w wierszu ogonków przy 'ę' w
wielu miejscach, jest ciekawie. (tę kulę, w
wyobraźnię itp).