PRZEDWIOSENNA DZIEWCZYNA
Chce ją rozkochać
Słowem i piórem,
A tu całkiem „klapa”.
Może jednak nie,
Taka całkowita -
Na pisane słowo,
Wiersze jego czyta...
Są inne "trudności",
Nie ubiera sukienki
Kiedy o to prosi,
Informując beztrosko,
Że teraz getry nosi.
Zrozumiał zima –
Do wiosny wytrzyma.
Telefonom niechętna
Bo jak napisała -
Ma głos aksamitny
Więc istnieje obawa...
Resztę ma odgadnąć
Lub „zalec” w domysłach
Zaległ – sprawa oczywista.
Bo wciąż o dziewczynie
Myśli intensywnie,
Podobno ona także
I tak jest uczciwie
Wzajemność odczuć
Daje obojgu szansę
We wiosnę wejść romansem.
Bardziej rzeczywista
Trochę marzeniowa,
Zagadką dla chłopaka
Więcej będąc na tak,
A troszkę na nie…
Motyli lot rozpoczyna -
Przedwiosenna dziewczyna.
autor – Zdzisław Zembrzycki
Komentarze (5)
Przepięknie i z Miłością, pozdrawiam serdecznie :)
zauroczyła go ta dziewczyna
Wielu z nas wraz z przybyciem wiosny wiąże nadzieje na
spełnienie.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam:)
Oj kobiety umieją wodzić mężczyzn za nos. A ta
przedwiosenną dziewczyna jest godną reprezentantką
swojej płci. Upór często popłaca, więc niech peel
dalej się stara. Ale jak na wiosnę nie będzie jeszcze
chciała telefonować, to moim zdaniem klapa.
Fajny wiersz.
Pozdrawiam Zdzisławie :)
Fajny i podoba się:)pozdrawiam cieplutko:)