Przeganiam kostuchę.
Czemu to kostucho stroisz mi podchody,
robisz głupie miny i śplepiami
chlapiesz.
Chociaż prawdę mówiąc już nie jestem
młoda,
ale jeszcze długo w łapy mnie nie
złapiesz.
Jesteś sprytna chuda, stara drapiężnico,
czemu wchodzisz w progi kiedy cię nie
proszę,
wiem, polujesz na mnie, tylko z tą
różnicą,
ja cię nienawidzę, wizyt twych nie
znoszę.
Ja pamiętam ciebie z lat mojej młodości,
jak po operacji brzuch mi ugniatałaś,
ile w tobie gniewu, wścieklizny i
złości,
dziś ci powiem prawdę, że mnie w łapach
miałaś.
Lekceważę twoje wściekłe polowania,
ty jesteś uparta, a ja twarda sztuka.
Tyle wierszy jeszcze mam do napisania
i nie lubię tego, jak w drzwi moje
pukasz.
Komentarze (49)
Tylko powiedzieć wynocha tej, która nigdy nie
sypia....
Tyle jeszcze do przeżycia!
Serdeczności Broniu:-)))
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze i pozdrawiam.
serdecznie pozdrawiam autorkę "twardą sztukę" :o)
znów zajrzałem do ciebie i znów powiem nie bój się jej
ona wypełnia obowiązki jest litościwa i sprawiedliwa
bo ona życie tylko zabiera a kto ma zejść ze świata
ona tego nie wskaże to Pan ją wysyła po nas i dobrze
bo tak trzeba miejsce młodym zrobić musimy to nasz
obowiązek a nie kara a to kiedy to tylko Pan wie
a na marginesie czy nie lubisz listonosza mimo że małą
rentę niesie
nie jeszcze napiwek dasz tak jest ze śmiercią ona
takim listonoszem dusz naszych jest i niesie je tam
gdzie zasłużymy więc nie bój się ja na nią czekam od
paru lat a nawet witałem się z nią ale odeszła trzy
lata temu
wierzę w Ciebie wiem że sobie z nią poradzisz -
jeszcze nie czas się z nia witać...
pozdrawiam serdecznie - Broniu potrafisz na każdy
temat bardzo ładnie napisać:-)
to co dla nas jest wielkie w ogóle jest drobinką
I masz rację Broniu, wszak jeszcze nie pora.
Jakby co, to przecież najpierw do doktora.
Potem sługa boży z nami ma odprawę
a z panią Kostuchą zawsze pełno wrzawy
jak się tu pojawia.
Trochę głupia sprawa. Ale najpierw wiersze - te do
napisania, jeszcze iks tomików, czeka już dzieciarnia.
Nie daj się peelko, mając siłę i wiarę trzymaj ją jak
najdłużej na dystans. Ona nie lubi optymistów i ludzi
z poczuciem humoru.
Miłego dnia, Broniu :)
przepraszam miało być Broniu.
Broni masz silny charakter więc nie daj się.Pozdrawiam
serdecznie.
Goń ją, nie daj się...
Serdeczności :)
Świetny wiersz, pełen werwy i radości życia.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)
Wiersz piękny i na czasie +++. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem i życzeniami wszystkiego
naj...naj...najlepszego na urodziny
Witaj. Gon ja gon Broniu, ja Ci pomoge... a Ty pisz
dla nas swoje piekne wiersze. Moc usciskow i
serdecznosci.
Broniu kochana, niech się wynosi wstrętna, Ty dasz
radę, przecież wie, że jesteś zajęta. Pisaniem
pięknych wierszy...
Uśmiech posyłam, dobranoc)