przekleństwo historii
dziś pójdę za tobą za nią lub za innymi
(niech mnie prowadzi bezkształtna masa!)
taka sama
może będziemy śmiać się lub krzyczeć
albo zabijać
(nieważne! - nie moja wina)
kocham konformizm iluzję solidarności
(bo to takie proste)
a jutro?
jutro wytłumaczę się
ukąszeniem heglowskiej żmii
moralnością samozachowawczą
psychologią tłumu
w czwartek
znów wyniosą mnie na piedestał
tam poczekam spokojnie
na kolejny zwrot historii
która nic nie uczy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.