Przekleństwo nieudolności...
Gdzie jesteś, gdy cię potrzebuję?
Wiem tylko tyle, że milczysz.
A to sprawia, że chcę
spłonąć w ogniu,
utopić się w wodzie,
wylądować pod kołami na jakieś
autostradzie,
zrzucić się z najwyższego budynku,
zaćpać lub zapłakać
tylko z jednym skutkiem
doprowadzić do swojej śmierci.
By nie dręczyć się,
nie tęsknić
i nie kochać.
Jak można znieść taką dawkę bólu.
Przedawkował mi go los już dawno.
Żyję wyłącznie fizycznie.
Z tobą straciłam kawałek siebie i sens.
Teraz wszystko jest takie bezcelowe.
Jedyne prawdziwe jest przekleństwo
nieudolności naszej miłości.
Gdzie byłeś zeszłej nocy?
Na pewno tam gdzie czujesz się dobrze i nie
pamiętasz już o mnie.
Miło mi.
Czy my się w ogóle znamy?
Wspomnienia i uczucia świadczą
twierdząco.
Ale twoja obecna ignorancja i oschłość
podważają tę tezę.
Może to ja sobie nas wymyśliłam.
Wówczas nie było by dziwne to, że się po
otrzymanej szansie nie odzywasz.
Ale ty masz swój błahy powód – tak ci było
lepiej
kochany…
Magdalena Gospodarek
Komentarze (8)
jaki by nie był tekst... to ja uwazam za nikt nie
bedzie nigdy dobrym jesli nie bedzie pisał... nie
słuchaj tych co mówią bys nie pisała... ino duzo
czytaj, to pomaga sie rozwijać
pozdrawia z szacunkiem Johny Gmatrix
Za uwagi dziękuję. Wiersz powstał 3 lata temu.
Nieaktualna sytuacja. A ja dojrzalsza, mądrzejsza, ze
zmienionym podejściem o 180*.
Zgadzam się z Ewą M oraz Tadeuszem G. Jeszcze się
będziesz z tego kiedyś śmiać:)
Po trzecim wersie zbyt
ekspresowo zaczęłaś wymieniać sposoby unicestwienia,
co bardziej zakrawa na
ironię, niż na dramat.
Jeżeli się z tym zgadzasz,
to popracuj nad tym.
Miłego dnia:)
Cudowne,wspaniałe strofy płynące wprost ze złamanego
serca i skamieniałej duszy! Uwielbiam taką poezję!!
Ty ładna laska jesteś. Pomyśl o modelingu. I nie pisz,
jak nie umiesz, zostaw to innym. Tekst tragicznie zły.
Liścik pokłóconej gimnazjalistki.
Magdo, wspaniale wprowadziłaś stan emocji w tęsknotę
która Cię przygniata.Ja całkowicie rozumiem Twój
stan,też moje życie mogłabym tak opisać.Pozdrawiam.
Nie pisz mężczyźnie takich rzeczy. W ten sposób
tracisz go jeszcze bardziej.