Przeklęte ulice
Czasami idąc ulicą...
Mam wrażenie że ludzie mnie znają.
Wiele z nich myśli
Że ból mi zadadzą.
Ale nie bądź prorokiem...
Nie plotkuj o mnie za blokiem.
Bo ja jestem silna...
I nie trudna jest dla mnie Twoja siła.
Wszyscy mówicie że mocna jestem w gębie.
Ale wiedz że jesteś w błędzie.
Ludzie idąc ulicą omijają łukiem mnie.
A za plecami nabijają się.
Twoje zamglone oczka nie wzruszają mnie.
Bo tak naprawdę mam Ciebie gdzieś.
Nie będę miła dla tych co mnie
oczerniają.
Lecz miła dla tych co mnie kochają.
Kiedyś się skończą te moje męki
Nie myśl że po nocach przechodzę lęki.
Nie chcesz wiedzieć kim jestem naprawdę.
W nocy zapalasz swą latarkę.
Nie jestem lalką której wbijasz nóż.
Nie powiesz "STAłO SIę, Cóż..."
Bo dla ciebie jestem demonem dnia.
I nie jedna osoba mnie już zna...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.