Przeklęty? - cz. III
Porwany ze swego świata
Ukrywa się w drugim
Stara się nie rzucać w oczy
Trzymać się z boku
Ale przepowiednia daje znać o sobie
Jest zbyt blisko spełnienia
Teraz nic nie stanie na przeszkodzie
Po prostu musi się wypełnić
We wszystko miesza się los
Przeznaczenie zaczyna nim kierować
W jego pamięci pojawiają się dziury
Pustka i ciemność
Znowu?
Żadnych wspomnień
Doznań żadnych
Brak obrazów i dźwięków
Zapachów brak
Nie ma bólu
I żadnych blizn na ciele
Po jednej takiej dziurze
Budzi się w zamku
Dyskretnie wyciąga informacje
I dowiaduje się
Że uratował króla
Że dokonał rzeczy niemożliwej
Że pokonał zgraną,
całkowicie kompetentną
Drużynę morderców
Sam na sześciu
Czy z takim dokonaniem
Może trzymać się na uboczu?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.