Przełamana wzdłuż linii kręgosłupa
Przełamana w środku
Wzdłuż linii kręgosłupa
Zbieram szczątki
Z wykopalisk uczuć
Rozrzuconych przez czas
Przeszłej ery
W której drylowano spękane witraże
Wkładając pod język czarne łzy
Ukojenie zmysłów
Falą rozwiewa włosy
Przypominając moc Twych słów
Spalających gwiazdy na mej skórze
Jaskółki w gniazdach Twoich oczu
Zataczają kręgi szaleństwa
Szepcząc me imię
Cykl: a na powiekach zakwitną zielone liście
autor
AnnieSummers
Dodano: 2006-11-13 07:03:29
Ten wiersz przeczytano 520 razy
Oddanych głosów: 62
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.