PRZELOT
Zabiorę ze sobą kawałek istnienia.
Niewiele pomoże tam dokąd się zbieram,
Gdyż każdy dzień niesie obawę przed
deszczem
I prośby i krzyki: nie odchodź dziś
jeszcze!
Zabiorę ze sobą bolesne rozterki
I życia co dałam lecz uszły gdzieś w
błękit.
Zamarznie modlitwa, a usta zakrzepną.
Z ostatnim preludium ulecę nad niebo.
Komentarze (16)
Calkiem niezly wiersz, mnie sie podoba.
Moje gratulacje Bea - wiersz uroczy, zarówno formą jak
i doborem rymów. Klasa.
Zabiorę ze sobą kawałek istnienia- daje do myślenia
jak cały wiersz, napisany przejrzyście i dojrzale
Przezywasz trudny okres ale to minie a na niebo
jeszcze masz czas.Wiersz bardzo osobisty.
przejmujący wiersz...przejmujący..
widzę swoje pragnienia w tym wierszu, dziękuję za
niego, niesamowity
wierzę, że jest Anioł,
co z drogi zawróci
by dłoń Ci podać
więc porzuć ten smutek...
Troszkę zamroził mnie wiersz..brzmi jak pożegnanie
,czasem znajdujemy się w takiej sytuacji ze wszystko
nas boli i mamy ochotę skończyć definitywnie z tym
bólem , żeby zacząć coś nowego i odświeżającego życie
wiesz ach ta miłość.......
Ciarki mnie przeszly, nie odchodz, lecz, czy kazdy
portafi tak szczegolnie odchodzic? Mrozace krew
rozwazanie o tych ostatnich, ziemskich doznaniach.BEA-
wiersz sie nie boi istniec, nie boj sie tez!
witaj, prosiłabym o kontakt... zostawię maila, bo jak
widzę prywatne wiadomości zostały zablokowane:
camino55@o2.pl, a mam pewną sprawę, dotyczącą Twoich
wierszy...
pozdrawiam
Myślę, że to tylko pogoda nastroiła Ciebie do
napisania tego smutnego wiersza.
Czytając wiersz mam dziwny obraz przed oczyma, obraz
biedronki na szczycie źdźbła trawy próbującej poderwać
się do lotu.
Wiersz pełen bólu i rezygnacji ukrytej w
strofach....,,nie odchodź dziś jeszcze!..."
bardzo osobisty, dobra forma i dużo terści