Przemiana

piękny...

Filozoficznie, mądrze i życiowo.Świetny
"motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)

bardzo się podoba:)

Pozdrowię Jadzię ..jak wyjdzie świeżutka z łazienki
..Bywaj ja się byczę Ty pracuj ..

przykleję się z komentarzem do Waldiego, myślę
dokładnie tak samo, serdeczności Rysiu :)

Bardzo jesteś filozoficzny, aby Cię zrozumieć musiałam
googlować;)

Dziękuję najserdeczniej, że zajrzałeś na mój
profil.Życzenia składane i przyjmowane mogą być o
każdej porze i czasie i jest mi bardzo, bardzo miło.
Będę Ciebie odwiedzała,ciekawie postrzegasz
Wszechświat, walentynkowej nocki, pozdrawiam:-)

Witaj .. Brachu mój .. już jestem .. Bardzo ładnie
piszesz i przemiana ..,,doświadczam duchowej
metamorfozy" myślę ty jej nie potrzebujesz ..zbyt
dobry jesteś człowiekiem ..nic ciebie nie zepsuje i
będziesz umierał jak anioł w czystości ..
Ale jeszcze musisz nacieszyć się emeryturą .. tak jak
ja się cieszę już 15 lat ..

Ta Twoja przemiana ma znamiona filozoficzne?
Ryszardzie, a te słowa warte są przypomnienia cyt.

tu wtrącam paradoksalną dygresję
jak też anielską tożsamość

I dobrze, że tak optymistycznie kończy się ten
wiersz;)

Pozdrawiam bardzo serdecznie i uśmiech ślę:)

Ładnie optymistycnie

No cóż ciało jest tylko formą, ubraniem człowieka.
Piękno duszy i wysoce rozwinięta duchowość daje się
zauważyć w szlachetności twarzy. Bardzo ciekawy
wierszowany wywód filozoficzny o autounicestwieniu a
dzięki temu osiagnięciu wyższego stopnia duchowości.
Pozdrawiam serduszkowo:-)

Taka metamorfoza przyda się na czas wielkopostny.
Bardzo dobra refleksja, zawarta w ciekawym wierszu.
Pozdrawiam serdecznie.

Ciekawy przekaz metamorfozy, pozdrawiam i dzięki za
bycie u mnie
;>)

zbyt skomplikowana ta zmiana (a może i nie)

Światu już znana,
taka przemiana,
to jest w niej straszne,
że nie na zawsze!
Pozdrawiam!