Przemijanie
Mówisz, że jesień, złote liście,
w czerwonym bluszczu błyszczy słońce
a wiatr w zachwycie - sen się ziścił
o babim lecie. Ach, dokądże
spłoszone myśli uleciały,
gdy noc przejmuje panowanie
nad dniem, a wieczór smętnie-szary
na sennych oczach cień swój kładzie
ciężki. Pamiętam, jeszcze wczoraj
pęczniały pąki, maj wprost szalał,
a dzisiaj łąkę spowił woal,
utkany mgłami w wielkich żalach,
że tak jak lato, jesień mija.
Z ostatnim liściem w dal uleci.
Dobrze mieć ciebie, kiedy zima
śniegiem przykryje odcień sepii.
Komentarze (61)
Dziękuję za pozdrowienia. Przeczytałem powyższy tekst
i już wiem, że złożył je artysta:)
Z pewnością we dwoje łatwiej przetrwać trudne zimowe
chwile.
No cóż, pogrążeni w owej melancholii musimy odnaleźć w
owej jesiennej porze wartości i jakoś przeczekać do
wiosny,która rozbudzi w nas nowe pragnienia.
Pozdrawiam.
Marek
Wiersz pełen jesiennego uroku z ciepłą
puentą...pozdrawiam serdecznie.
Wszystko przemija; a wiersz piękny jest...
Pozdrawiam:)
Pięknie.
Pozdrawiam:)
przepiękne przyrodniczy wiersz a przemijanie jest
bardzo naturalne i dotyczy wszystkiego także nas także
jesteśmy elementem przyrody.
Piękny wiersz, pełen ciepła, z przyrodą i miłością w
treści,
no fajnymi przerzutniami,
bardzo na TAK
Serdecznie :)
Bardzo mi się podoba. Stworzyłeś piękny obraz. I
świetna, ciepła puenta. Mimo wspomnianej, zbliżającej
się pory roku. Pozdrawiam :-)
Przepięknie :) Czytam kilkakrotnie by się delektować.
Takie przemijanie to jak spacer w zaczarowanym
ogrodzie :)
Pozdrawiam serdecznie Mariuszu :)
witam treściwie o przemijaniu to tak jak ludzkie życie
pozdrawiam ciepło
piękny jesienny wiersz,,pozdrawiam:)
piękny obraz malowany słowem :) pozdrawiam
Andi, jak widzisz po częstotliwości wstawiania
strofek, wena przysnęła jesiennie ;-)
Arku, dzięki za wnikliwość. Faktycznie co do liczenia
sylab miałem wczoraj najwyraźniej problem :-)) Jeśli
zaś chodzi o średniówkę w 4-wersie, nie jest to
wzmocniona lecz zatarta, więc pozostawię tekst jak
jest. Fajnie, że zwracasz uwagę na szczegóły, które
czasem umkną autorowi.
Miłego wieczoru życzę Wszystkim :)
Mariuszu, pisać, ze pięknie piszesz, to jakby nic nie
napisać.
Pozwól na uwagę o metrum.
Chodzi o 4 i 8 wers.
Wiersz ma metrum 9 - 5/4
czwarty wers
"o babim lecie sen. Dokądże" 6/3
A może:
"a wiatr w zachwycie, bo się ziścił
sen z babim latem. A Dokądże"
ósmy wers:
"na oczach cień swój kładzie" - 7 sylab, więc coś jest
nie halo.
Może:
"na oczach cień swój ciężki kładzie"
a dołożyć coś dwusylabowego do dziewiątego wersu.
Pozdrawiam Mariuszu i wybacz moje czepialstwo. :):)
Przepiękny, obrazowy wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie Mariuszu :)