PRZEMIJANIE
Jest to jeden z moich pierwszych wierszy ,wyciągnięty zdolnej szuflady.Dedykuję ten wiersz mojej pierwszej miłości.
Gdzie ta dziewczyna z tamtych lat,
co włosy rozwiewał jej wiatr.
I te oczy tak świata ciekawe,
błyszczały jak stokrotki na trawie.
Usta sama słodycz z nich płynęła,
jak pocałowałeś rozkosz ogarnęła.
To ciało tak jędrne opalone
a piersi na widok wystawione.
Pośladki tak piękne i młode,
podkreślały jej całą urodę.
Takie było to pierwsze zauroczenie,
które przerodziło się w marzenie.
Po latach spotkałem księżniczkę mego snu
i nie wiem czy trafiłem na pewno tu.
Moim oczom ukazała się starsza kobieta,
to chyba nie ona - to nie ta .
Tylko błysk w oku pozostał uroczy
a z włosów nie piął się pęk warkoczy.
Jej ciało od słońca spalone,
i ręce od pracy zniszczone.
Lecz zapomniałem że ja nie jestem młody
i niewiele zostało z mojej urody.
Życie też mnie bardzo odmieniło,
zakola na głowie i brzuszka przybyło.
Ale zostało to piękne wspomnienie ,
może nostalgia tych chwil i uniesienie.
Przecież zaświeci ten promyk słońca,
młodość wieczna i miłość bez końca.
Komentarze (3)
cóż oznacza ciało? wiadomo, że ulega przemianom, to
naturalne, najważniejsze jest to co czyni z nas
prawdziwego człowieka, temu czas nie przeszkadza :-)
Gdyby nie tamta dziewczyna, nie miałoby się teraz co
wspominać:))
Cudownie napisany wiersz,zauroczyłam się.Pozdrawiam.