PRZEMIJANIE
Spójrz , babie lato odleciało
Mgły się już snują po jeziorach
W lesie grzybami już nie pachnie
I ja też już - nie jestem Twoja
Coś się zaczyna i coś kończy
Codzienne życia przemijanie
Warkoczem liści jesień odchodzi
Ja - już nie biegnę na spotkanie
Ty już nie witasz mnie uśmiechem
Słów czułych już nie słyszę wcale
Jesień minęła i nas nie ma
Już nie usłyszę - "Cześć Kochanie"
I nie zabrzęczy już telefon
Co zawsze budził mnie nad ranem
Ja nie zadzwonię i nie powiem
jak zwykle rano-"Wstań Kochanie"
Komentarze (8)
pierwsza zwrotka jest cudowna. sama w sobie wydaje się
być osobnym wierszem, o niebo lepsza, niż dwie
następne, a ostatnia jest już takim "trzymaniem tematu
na siłę"...
piekny jesienny wiersz czyma swoj klimat:)
plus+
Wierszladnie poprowadzony, nieźle zrymowany, podobał
mi się.
Przemijanie to część życia.
Piękny wiersz o nieuchronności zmian.
Podobno tylko zmiany w życiu są... niezmienne.
Nadchodzą kolejne jesienne mgły, i dni przynoszą
kolejne zmiany w życiu. Ale.. "coś się zaczyna i coś
kończy"
Piękne.
Na TAK +++
No, no - swietnie sie czyta. Gratulacje
ładny, przepełniony tesknotą wiersz za tym co było..
Gdy zabraknie Ciebie, inny ktoś słonkiem na niebie...
Określiłbym nastroj wiersza jako... bardzo bardzo
sympatyczny i ciepły mimo smutnej treści. :)