Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przemówienie na studniówkę

Na początku wieczoru dzisiejszego
Chcielibyśmy powitać nauczyciela każdego
Wszystkich członków dyrekcji powszechnie szanowanej
Oraz osobę naszej wychowawczyni kochanej.
Ponadto witam rodziców i osoby towarzyszące
Niecierpliwie w stronę parkietu spoglądające.

Bal, studniówkowy, który zaraz zaczynamy
Ma na celu pięć wspólnych lat podsumowanie
Podczas, których nałapaliśmy jedynek do dziennika,
Które powodują często, że nam uśmiech znika.
Pojawiał się on, gdy piątka w dzienniku lądowała,
I nasze twarze na długo rozweselała.
Wycieczki do teatru kilka razy w roku się odbywały
Do Wrocławia czy Jeleniej Góry, aż się one naszą tradycją stały.
Były też także dni jak środa w klasie czwartej
Gdy się nie pojawiliśmy w szkole, lecz 1000 m od niej w grupie zwartej.
Podobne były ekscesy roku następnego
Lecz klasę podczas weekendu wolnego
Później malować musieliśmy
I czego jednak żałowaliśmy.
Oprócz teorii, w praktyce również nas szkolono
Jednak przez nas nie jedno okno na nowo szklono.
Zdarzyło się, że w prawdziwych urzędach pracowaliśmy
Lecz zdrowo tam w dokumentacji zamąciliśmy
Jako klasa w niejednych zawodach udział braliśmy:
Zwłaszcza w strzelectwie pierwsze miejsca zajmowaliśmy.
Jak w każdej porządnej klasie półmetek był zorganizowany
Jednak przez nas nie jest do końca mile wspominany.
Można jeszcze wymieniać wiele sytuacji pełnych ekscesu
Niestety wówczas to przemówienie nie miałoby kresu.
Chcielibyśmy jednak podziękować z radością
Za to, że przygotowaliście nas przed przyszłością
I przed trudnym dojrzałości egzaminem
Abyśmy wchodząc w maju na sale mieli spokojną minę
Abyśmy dostali się z łatwością na studia wymarzone
A w pracy późniejszej mieli za swe trudy dużo zapłacone.
To, czego nas nauczyliście i włożyliście do głowy nam
Polskiego, matematyki i budownictwa – za to dziękujemy dziś wam.

Kończąc to niezwykle nudne przemówienie
Miałabym jedno ogromne życzenie:
Niech się każdy bawi do samego rana
A ta studniówka niech z tego będzie znana,
Że osoby towarzyszące dotrzymywały nam kroku,
Że żaden nauczyciel nie stał z boku,
Że nikogo podczas tańca nie zmorzy sen błogi
A każdego jutro rano będą boleć nogi.
Kończąc moje to wielkie życzenie,
Chciałabym prosić naszą wychowawczynie o krótkie przemówienie

autor

Francuz

Dodano: 2005-05-08 11:37:55
Ten wiersz przeczytano 39273 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Szkoła
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Nike95 Nike95

Uśmiechnęłam sie na końcu. Dziękuję :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »