Przemyślenie
może gorzej już nie będzie...
ulice wyludnione
samotny spacer krótki
w milczeniu mijam ludzi
stokrotki i szafirki
maska na twarzy
słońce odpycha
przyroda ucichła
skowronek nie wita
miłość co wiosną
kwitnie podwójnie
rozdzieliła ludzi
wystawiła na próbę
dzieci dom zapełniają
roznoszą go od środka
rodziny złączone
niby... rodzinnie swojsko
kryzys w oczy zagląda
reklam z zajączkiem brak
wszędzie korono wirus
a tu na Święta czas...
Wielkanoc odmieni
nasz los?
przyroda wyjdzie zwycięsko
oczyści się odpocznie
od spalin smogu
da czyste powietrze
oddycham pełną piersią
spacer zakończyć czas...
resztę przemyśleń
zostawiam innym
bo temat rzeka
dopadł nas...
autor:kowalanka
autor
kowalanka
Dodano: 2020-04-01 23:12:43
Ten wiersz przeczytano 828 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Refleksja na czasie.
Pozdrawiam :)
Dzisiejsza smutna rzeczywistość, jedynie zielona
przyroda chwilowo na tym skorzysta.
Pozdrawiam serdecznie :)
Im dłużej to trwa, tym gorzej dla gospodarki. Im
gorzej dla gospodarki, tym gorzej dla nas.
Dobrze opisałaś Kazimiero obecną sytuację.
Patrzmy z nadzieją w przyszłość.
Ślę moc serdeczności,
Pozostań przy zdrowiu. :)
Dużo... teraz czasu na przemyślenia. Oby został dobrze
spożytkowany. Pozdrawiam:)
Jest czas na przemyślenia. Dużo czasu.
Zdrowia życzę.
Tak, jest o czym myśleć, mówić i pisać. Temat do
zastawienia na już i na przyszłość.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak to prawda. Dopadło nas, nikt by się nie
spodziewał. Smutno,ąle żyjmy nadzieją.
Powiem optymistycznie, to się wcześniej czy później
musi skończyć, jutro będzie lepsze, pozdrawiam ciepło,
spokojnej nocy.
jest o czym myśleć. Tylko przyroda na tym całym
nieszczęściu wyjdzie obronną ręką( choć przecież też
jesteśmy jej częścią)