Przeniknienie
Nemezis bloog wp.pl
W niedomkniętym mroku powiek
surowe piękne oczu i skrząca czerń
płynąca z błyskawicy idącej burzy...
Łokcie wsparte ramieniem
i zaplecione dłonie ujmują mi twarz
Patrzeniem błądzisz nad horyzontem
zamknięta w szczegółach
Twój język niedopięty w ustach
i niecierpliwość palących warg
spłoszonych spotkaniem...
Domykasz moje tchnienie i słowa
które już dawno powinny paść
O jaka rozkosz me serce rozpina
i walka toczy się w nas!
Twoje nogi klamrą bioder spięte
i płaski brzuch pod piersi łupiną
w zapędzie spotkania...
Więźbą kolan unosisz chęć łona
słodzisz moje emocje i pragnienia
Jakbyś nie tylko jednym ciałem
lecz całą duszą chciała kochania
Komentarze (4)
zapodobałeś mnie.
piękno w drugim :)
Osobliwy erotyk, bez wyuzdanego erotyzmu
ale jak widać, wcale tego nie potrzeba
żeby kobietę pokazać w całej krasie intymności.
Bardzo mi się podoba, uwielbiam takie wiersze :)
świetny opis kobiety