Przeobrażenie
Znowu próbujesz pogłaskać
Serduszka czuły punkt
By niebawem roztrzaskać
Młotkiem żeś go mógł
Zawijasz nici niesnasek
Na motek przerwany
By wieczorny obrazek
Utknął u rozkoszy bramy
Starasz się być milutki
Jak kotek łaszczący
Lecz dotyk ciepła krótki
Szybko się kończy
Akt czułości na mecie
Zakończy Twe przeobrażenie
I rzekniesz swojej kobiecie
Że było to tylko zaćmienie
autor
suzzi
Dodano: 2005-12-02 15:00:32
Ten wiersz przeczytano 601 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.