Przepaść
.
Stoimy naprzeciw siebie.
Razem-a jednak osobno.
Choć tyle ludzi jest wkoło,
jesteśmy samotni-podobno.
Stoimy nie patrząc na siebie.
Ukrywamy,że drżą nam kolana.
Oboje boimy się uczuć;
-ta prawda jest niezachwiana.
Stoimy milcząc zacięcie,
jak pod nieistniejącą umową.
Że pod ostrzałem ciszy,
nie obronimy się mową.
Stoimy jak nad przepaścią,
stworzoną przez wątpliwości.
powoli pojawia się przejście,
zbudowane z wielkiej miłości.
***
Stoimy-już koło siebie.
Z uśmiechem wzniesionym do nieba.
A cisza nadal trwa wokół.
Bo słów nam naprawdę nie trzeba...
Komentarze (1)
Jak zaczarowani uczuciem...