Przepaść
Miałam nadzieję że jest kimś więcej niż
pustką - w końcu każdą przestrzeń można
jakoś wypełnić,
ale ona była niczym.
Żaden most nie mógł przedostać się na drugą
stronę i żadne źródło nie płynęło wgłąb
niej.
Ona była czymś gorszym od pustki
i większym od przepaści.
Miałam nadzieję że uda mi się ją przebyć,
okrążyć, ziścić lub zbadać, czy ona jest,
poznać...
Nie było jej nigdzie.
Żaden mur mnie przed nią nie osłonił, bo
patrzyłam na nią codziennie.
Patrzyłam jak coś, czego nie ma, mnie
niszczy, potem kłamie, że mnie kocha.
Sprawiła mi ból większy od tego, gdy w nią
spadłam.
Komentarze (2)
Mocne, klaniam sie;)
mocne.... pozdrawiam