Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przepaść mego losu, Twymi...

Bo niekiedy strach przed staniem się nikim popycha nas do człowieczeństwa.

Spadając w otchłań losu
przystań na chwile
przypatrz się na ściany jaskini
przejdź po marmurowym chodniku
barwą Twego ciała namaluj obraz
oddziel dzień od nocy

Hebanowe kształty poświaty
poprowadzą wędrowców na salony
wielcy królowie tamtych lat
w tangu wspominają swe święte czasy
kaptury skrywają ich myśli i pragnienia
stopy nagie błądzą wśród ofiar ich lat

Podąż za nimi wędrowcze
niech droga Twa będzie ich losem
poprowadzą Cię na zamki rozpaczy
cień Twej głowy spocznie obok tysięcy
nie odnajdzie jej wielki marzyciel
znikniesz w ich planie niedorzecznym

Młoda malarko o hebanowej skórze
pochwyć mą rękę gdy będę spadał
nie pozwól królom odnaleźć mej głowy
ich macki zmącą mój umysł
nie pozwól im zabić w nim woli
jedynego duszy pragnienia
by tylko w twych ramionach
szukać swego spełnienia

autor

Undi

Dodano: 2006-12-27 00:12:45
Ten wiersz przeczytano 620 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »