Przepis PRania
Powtórka, ale...
Kupiłam moherowy beret –
w ecru kolorze. Elegancki,
bo lubię. W takim mi do twarzy -
z małą domieszką arogancji.
I z buntem samodzielnych myśli,
gdy media wygrywają wyścig.
Wygrały nawet z intelektem,
który zdjął czapki przed hasłami
powtarzanymi po tysiąckroć –
w głowach się prawdą rychło stały.
I pochyliły czwartej władzy,
zamiast, ze stoczni, pani Władzi.
Już azylanci za granicą –
nie ma dziś kogo internować.
Elity zaś inteligencji
aneksję Krymu mkną wetować –
niemiło wszak być okrzykniętym,
kimś, kto warcholi jak najęty
we własnym kraju, w którym kiedyś
śpiewali songi Kaczmarskiego.
A dziś dziękują opatrzności
za męża stanu - wojennego.
Już zapomnieli jak śpiewali,
kiedy ZOMOwcy... Przeszłość na nic.
Ktoś mi w ten beret metkę wszyje:
„Prać mechanicznie – czesać z włosem”.
Nieco poniżej – tuż nad karkiem
drobniutką czcionką: „Сделано в Польше”.
https://www.youtube.com/watch?v=0bpajS4XiKE
Komentarze (87)
:)
dlatego kopaczuja codziennie :))
No niestety Celino. na pewno prezydentury Elektowi nie
ułatwią.
Elu wróciłam jeszcze raz do tego wiersza i Twojej
odpowiedzi na mój komentarz. Boli mnie ta
rzeczywistość i obelgi pod moim też adresem.
Zarzuciłam normalne pisanie na rzecz wierszy
ironicznych wytykających ten stan. Zgadzam się, że na
jesieni siły się rozłożą ale jak rozmawiam z bardziej
zagorzałymi politykierami, to mówią, że jeszcze ten
rząd chce przeforsować ustawy, które na długo nie
dopuszcza prezydenta elekta do pewnych informacji. To
smutne i straszne zarazem:))
To prawda że niemniej aktualny jak przed rokiem i
rozumiem ten rodzaj przekory w wierszu:)
Napisany przed rokiem. W moim mniemaniu wciąż
aktualny. :)
Elu, świetny ten wiersz a moherowe berety to
niejednokrotnie babcie i dziadkowie konkretnej rodziny
z ciekawą historią ale po co zadać sobie wysiłek by
ludzi poznać, łatwiej ich zaszufladkować.
Dziękuję za wiersz:)
:) Owszem, antenkę mam :) Też :)
Mega.Wiersz z antenką.
echhhh...
Putin da, budiet sonce...
Vick, z podażą też krucho, rzekłabym.
Dziękuję za ponowne czytanie. :)
czytałem, pamiętam, bo pamięć mam dobrą, choć krótką -
ale ją wydłużam nieustannie,kiedy namoczę się wódką,
dziś już nie chcą od nas nic Rosjanie cara Putina,
i na metkę „Сделано в Польше” popytu ni ma, ni ma..
:))
Więc i ja uśmiech zostawiam :))))
pozdrawiam