Przeplatanka
Upłynęło dużo czasu,
już wychodzą wilki lasu,
idą sobie wszesz i wzdłuż,
teraz lasek a nie busz.
Żaby skacząc spacerują,
wody - wody potrzebują,
prześlizgują się ślimaki,
maszeruje pułk dla draki.
Dziki ryją gdzie się da,
na zagrody wchodzi czas,
ptaki się pokołowały,
żyje duży pada mały.
Pędzą sarny też na drogi,
uważajcie na los srogi,
zwierzę małe czy też duże,
szuka żarcia gdzieś przy murze.
Niewiadome co da czas,
miasto, wieś,przydrożny las,
zastanawiam się kochani,
czy przyroda nie porani?
M.M.Proskurowska.
Komentarze (7)
podoba mi się wiersz
'już wychodzą wilki z lasu,
idą sobie wszerz* i wzdłuż...'
serdecznie pozdrawiam :)
Świetny wiersz :)
Ciekawe przyrodnicze refleksje.
Pozdrawiam serdecznie.
Ładny, ciekawy wiersz. Pozdrawiam Mario.
wszystko się zmienia- przyzwyczajenia zwierząt też...
wiersz zgrabnie i z humorem napisany. zwróć uwagę na
drugi i trzynasty wers.
pozdrawiam wieczorowo :)
Bdb pytanie
Podoba mi się wiersz lekko napisany
Pozdrawiam serdecznie :)