Przepowiednia spelniona
nie mozliwe...??
Slyszac kobiety slowa
w jej glowie zamet ogormny powstal
goraco pragnela uwierzyc od nowa
lecz sceptyzm nadal w niej zostal
Dlugo o tym myslala
co rzekla jej owa staruszka
"wyjedziesz...poznasz...pokochasz"
z nadzieja szeptala do uszka
Male slowa wiele znaczace
wkradaly sie w mysli dziewczyny
chciala znowu zobaczyc slonce
promienie slonca z milosci krainy
Wybierajac sie w podroz bardzo daleka
szczescie niezlomnie odnalezc chciala
gdy za siodma gora za siodma rzeka
prawdziwa milosc juz na nia czekala
Poznali sie krotko po jej przyjezdzie
to byla milosc od pierwszej chwili
jedno spotkanie, drugie i trzecie...
wspolne wakacje na wyspie Maui
To tam powiedzieli "TAK" ku wiecznosci
w szczesciu...w zdrowiu...chorobie...
ku nowym losom i trwaniu w radosci
co wspolnym zyciem sie zowie
Od tamtej chwili minely lata
zyjac w milosci krainie
nie widza poza soba swiata
wiedzac ze jedno bez drugiego zginie
Niejedni pomysla bajka cudowna
lecz to nie historia Kopciuszka
to prawdziwe losy mlodej dziewczyny
ktore przepowiedziala jej wrozka
...a jednak...:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.