Przepraszam
Naprawdę przepraszam
Przepraszam za to, że się nie zabije
Przepraszam za to, że żyje
Za mojej duszy wołanie
Za życia uratowanie
Przepraszam za moje istnienie
Za serca przemęczenie
Z głośny krzyk rozpaczy
Nikt mi już nie przebaczy
Istnieć nie chce
Żyć nie chce
Jestem powietrzem
Unoszącym się do góry
Nikt nie widzi
Nikt nie słyszy
Tej rozpaczy
Tego smutku
Ratować nie chce
Odejde
Nie teraz
Nie dam rady
że żyje..
Komentarze (1)
Przejmujący ból barku bliskiej osoby wyrażony w bardzo
wymownej formie. Niech jednak beznadzieja tej sytuacji
nie przesłoni całego sensu życia! Jeszcze może być
dobrze, jeszcze może być pięknie, jeszcze mogą się
spełnić sny ... spełnienia marzeń:)