Przepraszam Odkupicielu!
Boże! Jak wiele wycierpiałeś!
Jesteś najświętszy, najszlachetniejszy.
Panie nasz i Zbawicielu!
Twój jęk na krzyżu był modlitwą,
Zbawieniem dla niegodnych Twego
cierpienia.
Ludzie jak zwykle - zdrajcy,
Są do dziś Twymi zabójcami.
Z ich ust obelga,
Na co dzień oślepieni nie szczędzą
biczów...
Ranią Cię Panie swymi grzechami,
Najświętsze, najwspanialsze Ciało Jezusa
niszczą i obrażają.
Ty Boże bronisz i wybaczasz,
My [ludzie] nie widzimy, nie dziękujemy.
Gdy grzeszymy zadajemy cios,
A Ty Jezu oddajesz się Ojcu jako
ofiarowanie za wszystkich ludzi.
Przepraszam, że tak jest...
Tylu w nas oprawców,
Bijemy, kopiemy, oddalamy się od Ciebie
Panie przez szatana.
Ja też...
...tyle jest we mnie zła! Boże przepraszam Cię za wszystko!!...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.