Przepraszam teraz
Wszystko dzieje się tak szybko
czas upływa jak w wartkim strumieniu
woda
Choć wiem żeś już nie młoda
to wiem cóż stracić mogę tracąc Ciebie
Znaczysz tyle że zabraknie słów
aby to opisać
znaczysz tyle że blaknie przy Tobie piękno
snów
zrobiłaś tyle że nikt tego ciężaru by nie
uniósł
wrosłaś we mnie jak drzewo
A twe słowa były jak lampy naftowe w mroku
smolistym
Wiec czemu ja taki byłem nie znam
odpowiedzi
wiem tylko to co teraz we mnie siedzi
i kąsa i pląsa we mnie i nie da spokoju
póki Ty nie wrócisz
do nas................
Dla Mamy.............
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.