przepraszam umarłam dziś w nocy...
tak sie zarzekalam, tak wierzylam
a jednak sie przewrocilam i zdradzilam
Ciebie slowem, gestem, pocalunkiem
czulam jak cialo oblewa sie trunkiem
a siebie pobilam mocniejszym frasunkiem
splaszczylam swa godnosc, rysunek
ozdobny
juz nigdy nie bedzie do ciebie podobny
nie moge spojrzec w Twoje oczy
jak kiedys, sumienie mnie zamroczy
swiat upadl a ja poleglam uroczo
trzymajac sie jego ramion ochoczo
chyba juz warta nie jestem spluniecia
sama siebie zmusilam do zepchniecia
ze sceny zycia z Toba byc miala
marzenia nie zrealizowalam
przepraszam umarlam dzis w nocy....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.