przepustka ..
Zerwała się dusza z diablego łańcucha,
diabeł za nią woła, ale ona głucha,
bo kto raz posłucha gadania diablego,
potem go unika jak zła piekielnego.
Tak szybko leciała, żeby uciec z piekła,
aż buty zgubiła i pięty popiekła,
a diabeł w tym pędzie połamał swe rogi
i zwiały mu z kopyt złociste ostrogi.
Licho ciągle woła, nęci bogactwami,
wije bicze z piachu i pysk kłamstwem plami,
a dusze, że łase majątku wielkiego,
pakują się prosto do kotła czarciego.
Nie właź w ciemne dziury, nie szukaj
słodkości,
miarkuj radość wielką oraz przyjemności,
bo choć raz się żyje i używać trzeba,
diabeł nie załatwi przepustki do nieba.
Komentarze (15)
...dziękuję za odwiedziny pod wierszem
kłaniam:))
Ciekawie u Ciebie - jestem pod wrażeniem - fajnie
napisane :) Pozdrawiam :)
Rewelacyjny wiersz pozdrawiam serdecznie;)
Niestety- na niebo musimy zapracować sami. Przekaz
wiersza mądry i ciekawy. Pozdrawiam ciepło i dziękuję
:)
dobrze, że zwiała, a nie drugi raz posłuchała hahha:))
A to dusza! ;-)
Pozdrawiam :)
Ciekawy tekst,
bardzo na TAK:)
No i się sprawdziło - gdy się człowiek spieszy, to się
diabeł cieszy...
Wiersz ku przestrodze?
A ja powiem " Grzeczne dziewczynki idą do nieba,
niegrzeczne idą tam, gdzie chcą " :)
Pozdrawiam :)
Zgadzam z,, raz się żyje i używać trzeba,, a gdzie
dostaniemy przepustkę... Kto to wie... :)
Pozdrawiam Andrzeju :*)
ano nie załatwi :)
wydaje mi się że pierwsza zwrotka jest ciut
nielogiczna, czy tylko mnie?
Piękny wiersz. Z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz czyta się jednym tchem i daje do myślenia.
Pozdrawiam serdecznie :)
płynnie, równo, wręcz śpiewnie.
ciekawy tekst, fajna puenta.
bardzo na plus. :)
Bardzo piękny wiersz. Chce się czytać, chwalić i plusa
odwalić.
Pozdrawiam. Miłego dnia :))
a ja Ci odpowiem wielkie obiecanki wiekami dawane
co nam szykują gdy miniemy ostatnią bramę
tak jedna jak i druga strona wielce w reklamie
wyrobiona
prawie jak u nas co w polityce siedzą
wszystko o sąsiedzie wiedą
więc nie przeżywajmy owych uciech całkiem dla nas
nowych
ale chłodno czekajmy na dzień sądu nie wyjawiając
swoich poglądów