Przereklamowane
Mówią mi ciągle co najlepsze,
jakbym musiała mieć suflera,
mnie to doprawdy bardzo męczy,
aż bierze mnie cholera nieraz.
Wiedzą, że zmarszczki mam przedwczesne
i że odżywiam się niezdrowo,
a moje życie ciągle szare ,
chcą mi ubarwić reklamowo.
Najbardziej jestem zła, gdy w transie
oglądam jakiś film miłosny,
a oni wchodzą bez pardonu
i przerwą akcję bezlitośnie.
Wszystko stracone, zapominam
co on powiedział jej w antrakcie,
muszę główkować, kombinować,
to jednak nie to, jest po fakcie.
Stąd powiem krótko, dość reklamy,
nie cierpię was i nienawidzę,
ale nie pozostaje mi nic więcej,
wszak jestem tylko zwykłym widzem.
Komentarze (12)
Podobno nie ma byc juz reklam w trakcie, ale czy to
prawda? Ciekawy wiersz bez zbytecznych dluzyzn, dobry
styl.
Możesz jedynie tu w wierszu wszystko wykrzyczeć, ale
to tak jak grochem o ścianę. Nie tylko Ciebie
wkurzają, wszyscy z tym walczą i efekt marny.
przepłynąłem płynnie i twe zdanie podzielam że reklama
niczym natręt nam or,,, obraz przerywa. Pozdrawiam
też nie lubię gdy bez pardomu reklamy akcję dobrego
filmu przerywają-super wiersz -pozdrawiam
a najlepsze sa te o tamponach i podpaskach w trakcie
niedzielnego obiadu rodzinnego...litości!!! pzdr J
Jestem też wku...ny jak reklama bzdurna przerywa mi
oglądany film na 12 min.
kiedruj sie tym co w tobie jak myslisz i comasz do
powiedzenia.......i tak Dalej Halino...pozdrawiam...
Jeżeli puścisz ten wiersz w obieg jako deklarację,
zbierzesz miliony podpisów. Mój jest pierwszy.
Jak zwykle ciekawy wiersz, dobrze zbudowany,lecz w
pierwszej zwrotce zmieniłabym składnię lepiej brzmi:
aż bierze mnie jasna cholera.
Nie mam nawet pilota by reklamę ominąć . Ciekawy
wiersz i na czasie . Pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz,zgrabnie ujęty.
Też nie cierpię reklam ,a zwłaszcza gdy
czytam,wyrzuciłabym ekran.Pozdrawiam.
W pierwszym wersie bez mnie :)
ładnie.