Przerwana burza.....
Pamiętam Ciebie!
Na zawsze już zostanie!
Huragan, wiatr i burze...
Tamte dni tak chłodne.
Usta popękane!
Tamte dni tak chłodne.
Włosy roztargane!
Ból i cierpienie!
TY nim jestes!
Ty diabłem, demonem wcielonym.
Żyć z Tobą?
BY zasłużyć na szczęście?
Dlaczego z Tobą, dla Ciebie?
Dzielę, dzielić trzeba życie?
Trzeba bo odwagi brak!
Odwagi, by przerwać tę burzę!
Trzask jedna chwila!
Wszystko zmieniła!
Kiedy już dość!
Tak powiedzieć trzeba!
Nagle burza, przerwana!
Huragan przykryty łagodnym wiatrem!
Słońcem promiennym na niebie!
Szczęściem dziś ubrana!
Śpiewam i chcę być kochana!
Ten dzień, tak ciepły.
Usta słodkie, czerwone.
Ten dzień, tak ciepły.
Włosy rozczesane.
Uśmiech na mojej twarzy!
Uśmiech, gdy patrzę na Ciebie!
Gdy widzę szczęście!
Słońce, którym jesteś!
Miłością dzięki, której.....
Przerwana tę burzę!
Komentarze (4)
oddzieliłabym enterami wiersz na zwrotki pozbyłabym
się"ty diabłem demonem wcielonym"tego wersa bo w
wierszu porównywanie człowieka takie mnie osobiście
się nie podoba ale to moje odczucie a ogólnie
bardzo życiowy wiersz
I to jest samo życie, miłość wszystko zwycięży,
ślicznie. tylko w ostatnim wersie moim zdanien winno
być "Przerwana ta burza!" albo "Przerwałam tę burzę"
ciekawy wiersz.początkowo huragan następnie wszystko
ustaje.pozytywnie.pozdrawiam.
Za dużo tych wykrzykników i tu sprawdza się dewiza, że
co za dużo to niezdrowo. Więcej dystansu :)