Przerwana rozmowa
Zadzwoniłeś dziś do mnie
może było odwrotnie
nie pamiętam dokładnie
stałam wtedy przy oknie
i patrzyłam jak strugi
obmywają mi auto
pomyślałam... do myjni
chyba jechać nie warto
powiedziałeś że tęsknisz
liczysz dni do spotkania
mógłbyś więcej powiedzieć
lecz rozsądek zabrania
nie słyszałam do końca
bo ktoś przerwał nie w porę
i powiedział kochani
dość rozmowy z amorem
może była to pewna
zasuszona panienka
co obgryza paznokcie
i z zazdrości rozmięka
mam nadzieję wieczorem
dokończymy rozmowę
co się dzisiaj zdarzyło
to dokładnie opowiem
Komentarze (9)
zapewne wieczorem w spokoju dokończycie tej
rozmowy.....ciekawy intryguje...pozdrawiam...
Zrobiło się tu ciekawie.Jest jakiś on.Są one...i nie
jest po sprawie.
Infantko, nie do końca rozumiem, jaki cel miałaś
umieszczając pod moim wierszem kopie komentarzy,czy
fragmenty rozmów na gg,czy chcesz oznajmić całemu
światu jak ktoś traktuje Twoje wiersze i Twoje
komentarze.Proponuję na przyszłość korespondencję z
samym autorem owych wynurzeń.Nie jest to zbyt
eleganckie,wklejać przypadkowo, niech ma i się
zawstydzi.To nie w moim stylu.
poczekam do wieczora...
super dialog-wyszło wspaniale czekam na ciąg dalszy :)
-pozdrawiam
co stało się dalej, woalem otulę ... nie powiem nikomu
- pieściłam go czule... ;)
Ekstra ten dialog, do wieczora niedaleko...:))
hmmmm......przerwana - piszesz.........coś mi to mówi
Myślę o wieczorze ... :)