Przerwane
Wczoraj w nocy czytałam wiersz -
o ptakach wypłoszonych z gniazd,
dźwiękach zbyt głośnych,
niezrozumiałych. Miejscach,
gdzie inne domy.
Ona słuchała Eagles of Death,
kiedy skończyła się piosenka
nastąpił wystrzał. Fajerwerki,
czy koncert nadal trwał?
Światło! Niespodziewanie
światło gasło.
Spojrzała jeszcze na gitarzystę,
z tyłu ktoś krzyknął Allah Akbar!
Myślałam: Jaki Bóg?! Gdzie prawda?
Przez sufit wyszła na ulicę,
ta zawsze w kolorowych światach.
Na granatowym podkoszulku
kilka nieschnących krwawych plam.
Cicho. Niech teraz będzie cicho,
nawet niech światła ciszej płoną.
/poprawiony czerwiec 2016, maj 2017/
Komentarze (185)
Chcę się odnieść zarówno do wiersza jak i do
komentarzy. Wiersz jest spoko. Z bólem to robię, ale
muszę się zgodzić z Twoim ulubionym W. B. B.
Religia to zło. Diabeł i Bóg to określenia wymyślone.
W Iraku i gdzie indziej bombardowali i zaraz
powstawały kościoły katolickie. Wektory.
Chcę się odnieść zarówno do wiersza jak i do
komentarzy. Wiersz jest spoko. Z bólem to robię, ale
muszę się zgodzić z Twoim ulubionym W. B. B.
Religia to zło. Diabeł i Bóg to określenia wymyślone.
W Iraku i gdzie indziej bombardowali i zaraz
powstawały kościoły katolickie. Wektory.
Cholerciu:) zaraz napiszę.
Re Damian Moszek...
weź, obejrzyj najnowszego "Bonda".
/wybacz Autorko/
no nie mogę....
cii_sza, mam pomysł na ten wiersz, weźmiemy go na
warsztat prywatnie, tutaj nie chce mi się komentować.
Zresztą większość moich wskazówek idzie ad kosz (nie
mówię o Tobie), więc niech korzystają tylko
zainteresowani. Pozdrawiam.
Damian Moszek, po pierwsze - krytyka wiersza nie jest
tożsama z krytyką autora.
Po drugie - nikt /a już najmniej cii_sza/ nie usiłuje
się Ciebie pozbyć z portalu. Bo niby czemu? W jakim
celu?
Po trzecie - to, że jesteś osobą niepełnosprawną nie
ma nic do rzeczy, jeśli chodzi o pisanie wierszy, więc
po co to piszesz? Chyba nie oczekujesz taryfy ulgowej.
I wreszcie po czwarte - przez całe swoje życie
poddawani jesteśmy ocenom. I jeśli człowiek jest
rzetelny wobec siebie samego, z tych ocen/ także
krytycznych /powinien wynosić dla siebie korzyści.
Negowanie ocen powoduje, że stajemy w miejscu, nie
rozwijamy się. Czy tego chcesz dla siebie?
Gdyby Twoje wiersze były nic nie warte, nikt by nie
chciał ich poprawiać. A jeśli ktoś chce, to się ciesz.
Bo to oznacza, że są tego warte.
Damian- oszalałeś! mnie nic do tego czy ty tu
będziesz, czy nie.
A w moim pierwszym komentarzu nie było nic, co mogłoby
Cię urazić.
Każdy z nas ma jakieś ułomności.
Nie będę już czytać Twoich tekstów. Nie bój się.
Szkoda mi czasu.
No cóż... nie jesteś dla mnie osobą z którą można by
prowadzić normalny dialog.
Nie użyłam nigdy słowa w... w stosunku do żadnego
bejowicza.
Twój komentarz Pan Jan wkrótce usunie, jako obraźliwy.
Mimuś- ja wiem, że z poważnych spraw nie robisz sobie
jaj. Czytałam jak rozmawiałes z demoną w nocy.
Ja jestem tu przez część
użytkowników ganiona i omijana ze względu na szczerość
wypowiedzi. Ze względu na wstawiane od czasu do czasu
ironiczne teksty, itp. Nie zamierzam jednak się
zmieniać. Wolę pod prąd, ale w zgodzie z sobą.
Bej ma tylko w nazwie "poetycki" - nie jest w tej
chwili takim portalem. Bywają tu dobre wiersze i kilku
dobrych autorów, ale ogólnie to portal towarzyski.
Można go tez traktowac jako przedsionek przed wejściem
do innych miejsc z wierszami na wyższym poziomie i
technicznie jest najlepiej skostruowany(poza ramką do
wstawiania wierszy).
Zresztą o tym wszystkim wiesz.
Dziwi mnie tylko nieustannie, dlaczego niektórzy
piszący dobre wiersze, tak wciąż ciumkają pod byle
czym. Nie znajduję innego wytłumaczenia, jak tylko
chęć przypodobania i zdobywania tych punkcików. Bo po
co? Z pewnością potrafią odróżnić wiersz od gniota.
I w żadnym wypadku to nie Ty jesteś winien upadkowi
beja:))) no pękam ze śmiechu, gdy coś takiego
czytam:)))
W swoich komentarzach starm się wskazac, na ile
potrafię co poprawić, ale bywają teksty, że nie ma co
poprawiać i jedynie słusznym jest napisanie: do kosza.
Czego staram się nie pisać, ale tak nieraz trzeba. Ze
względu na zdrowie autora:)
Moje wiersze też już maiły takie komenty. I co?
Żyję:)), tylko mi to na dobre idzie.
A wiesz, Cii_szo- niektórzy (Yamcitek, wiesiołeczek)
mnie rugają że robię z beja jaja i nie traktuję go
poważnie, wklejam pierdoły. Ale jak tu byc poważnym,
jak największy trolling odwala spora część
użytkowników- chwaląc wszystko nieszczerze, w czambuł?
to oni są winni upadkowi beja, nie moje pierdółki.
Żarty żartami, ale są rzeczy z których nie zażartuję,
np śmierć niewinnych osób. Z beja będę drwić, szydzić
bez ustanku :)
Jacku, Kalokieri - pięknie dziękuję.
To mi się podoba, tzn. forma zapisu i uchwycenie
tematu. Oryginalne.
Miałam "na myśli", że nie potrafię "ogarnąć" emocji.
Wiersz świetny. Przepraszam.
Dziękuję Wszystkim Moim Czytelnikom:)
i Komentującym serdecznie.
Nie potrafię nic napisać.