przesadne kłamstwo.
przesadziłam w swoim życiu
myśląc, że jestem szczęśliwa,
tyle faktów, słów w ukryciu
gdzie jest prawda sprawiedliwa?
może tyle mi wystarczy-
jedno z oszczerstw co odkryłam,
nie mam już ojczynej tarczy,
za którą się chroniłam.
nie wiem jak mu spojrzę w oczy,
czy zaufać jeszcze zdołam,
z jego ust w mą strone kroczy
kłamstwo, które w sobie chowam.
jak poradzić sobie z prawdą
tak odległą od mej samej?
bo przyjęłam ją z pogardą
ale nie mam siły dalej..
Komentarze (1)
Prawda będzie lekiem . Dla zachęty plusik