Przesilenie
"Przesilenie".
12.03.2015r. czwartek 18:35:00
Przesilenie jest we mnie,
Może już tak bardzo wiosennie,
Mimo, że pogoda płata figle,
A ja kolejny wiersz dedykuję Ishikawie.
A wy, co siedzicie przy kawie,
Zróbcie wykres rybkę
I dbajcie o siebie, by nie mieć chrypkę.
Przesilenie bywa kultowe,
A wiersze codzienne, zawsze nowe
Niech będą znakiem świątyni ciała,
Gdzie dusza ma cała
Szuka wdzięku,
Bo wdzięczność już posiadła,
A ta migrena, która mnie posiadła
Robi to z Miłości,
A nie z złości.
Była już sama samobójców,
A teraz jest marsz topielców,
Którzy nie umieją skupić się na
sprawach,
Tych bardzo ważnych, tych przyziemnych,
No, ale można stworzyć diagram Ishikawy,
Na którego spłyną krople rozlanej kawy,
albo herbaty.
To by było wszystko,
Ale obszar pewnych światopoglądów
Nie zawsze powinien być tolerowany,
Bo ideologie te, które pochodzą z urzędu
Są zagrożeniem, a także ryzykiem,
Bo można mówić mądrym sercem,
Ale mieć na ustach same głupoty
I nic nie warte są lipy i dęby,
Gdy wulgaryzm płynie z gęby.
Może nam potrzeba
Być bliżej nieba,
Już za kilka dni zaćmienie Słońca,
Wyślijmy zbuntowanego smsa,
Bo wielka manipulacja
Przychodzi wraz z przyspieszeniem sieci,
Gdzie zupełnie nowe dziury na Syberii
Są małą apokalipsą dla opornych,
Których sekundy są zsumowane
Po trajektoriach możliwych zdarzeń.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.