Prześladowca
Znowu idziesz za mną udaje, że ciebie nie
widzę, ale wiem...
Nie wiem kim jesteś może nie chce wiedzieć,
śledzisz mnie
ale dlaczego to strasznie intrygujące, a
zarazem dziwne.
Nie możesz po prostu podejść, kim że ja
jestem żeby mnie śledzić.
Nie chcesz to ja podejdę, a może jeszcze
nie, teraz ta sytuacje jest nawet
podniecająca
Pociągnę tą grę jeszcze...
Ale jaki będzie tego wynik .....
Chodzę za tobą całymi dniami, lubię patrzeć
jak radość życia odbija się na twojej
twarzy,
ona wręcz promienieje, z dnia nadzień wraz
z wiosną rozkwita we mnie radość i odwaga.
Może uda mi się tym razem przełamać i
podejść do ciebie.
Może się nie spłoszysz ale jak to zrobić
podobno pierwsza chwila jest najważniejsza
...
Spróbuje następnym razem popatrzę na ciebie
jeszcze, w niewiedzy kim ty jesteś ....
jak podejść do nieznajomej....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.