Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przesłanie miłości

Żebyśmy dalej trwali w tym, co jest takie piękne...

Każdy poranek uśmiechem swym czułym zabarwiasz
I spojrzeniem nader wymownym
tak czułym, a jednocześnie tak wielce łagodnym.
Słowami swymi koisz mą duszę,
przesłanie miłości odkrywam w Twym głosie.
Przyroda nam swoje barwy odkrywa na nowo,
na czułości łonie.
Obdarzasz mnie rozkoszą, upojną chwilą,
kiedy ciała w siebie wtulone, a zmysły walca tańczą dotykiem wabione.
Spojrzeniem wodzisz, mój czuły kochanku,
zatracam się by Twój obraz ocalić od zapomnienia
i śnić wciąż Ciebie na nowo,
a na świecie niech nasza melodia cichutko rozbrzmiewa.
Z ludzkich rozkoszy usnute te dźwięki,
niech wabią czaru wspomnieniami,
kiedy byliśmy częścią jedności, w miłości po uszy utkani.
Eros już dawno ustrzelił nam serca,
a teraz beztrosko się do nas uśmiecha,
czule nam każe przytulać, całować,
zanurzać we włosach, tonąc w spojrzeniach.
I rację mu przyznać, choć nie bez kozery muszę,
że dwie niegdyś obce sobie istoty,
miłosnym spojrzeniem w jedno połączyć on umie.
Niech nam się, więc spełni sen, co spełnić się może,
szaleństwa uniesień i wielkiej radości oraz
żebyśmy byli nadal razem.
Słowa te z wiosny przesłaniem wygłaszam,
kiedy na nowo się świat po zimie budzi do życia.
Marzę twój dotyk, niech zatańczą zmysły,
niech odżyją uśpione marzenia.
Wiatr niech nas kołysze i melodie naszą wciąż nuci,
niech rozpala namiętności od nowa,
bo tak mocno Cię kocham…
kocham twe piękne oczy, blaskiem miłości barwione,
kocham twe myśli, marzenia czasem szalone.
Kocham te chwile, kiedy ciała splecione,
kocham słodycz ust twoich,
kocham twe ramiona w moje wtulone.
Tak wielce mi Ciebie brakuje.
Rozłąka na chwilę, staje się wręcz powolnym konaniem,
myśli istnienie zabijają, zatracając się tęsknoty doznaniem.
Lecz ciągle się żywię Ciebie pragnieniem.
Czym zbawić me serce? Jak doznać spełnienia?
gdy samotność mi tak bardzo doskwiera.
Tworzę w pamięci, twój obraz, kiedyśmy miłością niesieni.
Tęsknotą sięgam jonosfery, rozdrażniam swe zmysły, wspomnieniami.
Dotyku twych czułych dłoni,
ciepła cudownego ciała, gdy ziemia z rozkoszy wiruje,
gdy się w Ciebie wpatruję i gdy ty się we mnie wpatrujesz.
Wciąż pieszczot twych jestem spragniona,
I nie wiem już czy wszystko, co mogłam Ci dałam.
Brak twego głosu ból mi zadaje, jak długo mam wytrzymać rozstanie.
Lecz moją tęsknotę zamieniam teraz w oczekiwanie.

bez oglądania się w przeszłość.

autor

Brenda

Dodano: 2007-06-07 00:35:00
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »