Przestań grymasić ukochana...
Przestań narzekać ukochana,
Że ci nie mówię o miłości.
To niegojąca nigdy rana,
Obraz, któremu brak ostrości.
Po co potrzebne tobie słowa,
Pustkę wypełniać wszak nie mogą.
Nie wolno ci obawę chować,
Wspólną zmierzamy przecież drogą.
Przestań się droczyć moja miła,
Krzywdę mi czynisz zachowaniem.
Historia własnym życiem lśniła,
My zaś jesteśmy tylko trwaniem.
Po co potrzebne tobie próby,
By zaprzepaścić czas miniony.
Związek nie zniesie naszej zguby,
Los nie chce zostać wypełniony.
Przestań grymasić już kobieto,
Wystarczy tego biadolenia.
Cisza potrafi być zaletą,
Krzyk tylko sens rozmowy zmienia.
Po co to głupia wszystko czynisz,
Już zmarnowałaś nadto wiele.
Dlaczego mnie, nie siebie winisz,
Ja podług prawdy karę dzielę.
Wreszcie rozumiesz ukochana,
Czemu nie mówię o miłości.
Ktoś nam napisał smutny dramat,
Treść wypełniona jadem złości…
Komentarze (4)
I brak i nadmiar slow nie jest wskazany...
a mnie się zdaje ,że w zimnym klimacie mimo, że do
ukochanej:)
-- po cóż mówić... milczenie dwojga serc wystarczy
byle zgodnie biły...
nie każdy człowiek mówi o milości
jak też nie mówi kocham
lecz to nie zimna jest krew
bo napewno kocha tylko nie ummie
tego okazać tym bardziej jeszcze przy narzekaniu to
nie on jadem tryska w:)